Essbox, czyli nie rób siary na robocie
Co znajdziesz w artykule?
Bawią Was opinie, które mówią, że majster z kiepskim sprzętem, to kiepski majster? A co, jeśli są prawdziwe? Poczytajcie zatem o Essbox.
Dziadek i masło roślinne MR
Jeśli ktoś spędzał wakacje u dziadka, to wie, że najlepszym miejscem na gwoździe były słoiki, a na wkręty i śruby – pudełko po maśle roślinnym MR. Wasz dziadek wolał od majsterkowania rozrywki intelektualne i nie macie pojęcia o czym mówię? Nic straconego – przy odrobinie szczęścia, nawet w obecnych czasach traficie na majstra, którzy sprzęt przyniesie w foliowej reklamówce, a wkręty w pudełku po jogurcie.
Halo! Przepraszam! Czy jestem już PRO?
Kiedy możemy powiedzieć o wykonawcy, że jest profesjonalistą? Co odróżnia go od złotej rączki i majsterkowicza, który trzaska fuchy? Pierwsza myśl to umiejętności. Często na rozmaitych forach czytam, że od sprzętu bardziej liczą się umiejętności. Co oznacza mniej więcej tyle, że fachowiec od wykończeniówki dokończy remont bez względu na to, czy w torbie będzie miał Festoola, czy wkrętarkę marki Parkside. Niby prawda, ale… Jeśli ktoś uwielbia szybką jazdę autem – kupuje coś z zapasem mocy. Jeśli ktoś namiętnie gra – konfiguruje sobie komputer z odpowiednimi podzespołami. Odpowiednie narzędzia są uzupełnieniem, ale jednocześnie świadczą o tym, że ktoś poważnie podchodzi do swojej pracy: specjalistyczny i markowy sprzęt ogranicza ryzyko awarii i przestojów. Tak to działa w dużym skrócie.
W czym nosić gwoździe?
Na rynku profesjonalnych usług coraz częściej widać, że zarówno zleceniodawcy i wykonawcy przykładają dużą wagę nie tylko do tego jak, ale też czym pracują. Dotyczy to nie tylko narzędzia, ale także ubrania i praktycznie całej reszty sprzętu potrzebnego do pracy. Jednym z ostatnich bastionów starych przyzwyczajeń pozostają wszelkiego rodzaju wkręty, śruby i gwoździe używane na montażach, albo przy produkcji. Na rynku są dostępne rozwiązania do przechowywania – rozmaite pudełka, sortery, walizki i skrzynki. Ale mają jedną wadę – nie są odpowiednio uniwersalne i systemowe.
Wyjątkiem jest szwedzka marka Essve, która tzw. system logistyczny uczyniła wisienką na torcie swojej oferty.
Essbox, czyli wkręty, śruby, deszcz, ulewa, drugie śniadanie
Na wspomniany system składa się kilka elementów. Pierwszym z nich jest walizka do przechowywania i transporotowania. Występuje w dwóch rozmiarach. Posiada specyficzne dno z wypustkami, uszczelkę, która sprawia, że walizka jest wodoodporna w klasie IP44 i solidne zatrzaski. Do walizki pasują pudełka Essbox – to pojemniki z przezroczystego tworzywa, w różnych rozmiarach, które można umieścić w walizce. W tych pudełkach pakowany jest cały dostępny asortyment, jaki w ofercie ma Essve: włącznie z klejami, chemią budowlaną, czy osprzętem.
Essbox występują w kilku rozmiarach, w zależności od rodzaju łącznika, jego rozmiaru i ilości sztuk.
Jakie zalety ma takie rozwiązanie? Producent wspomina o kilku, z których najważniejsze są: odporność na warunki panujące na placu budowy, łatwość transportu, przejrzystość i modułowość systemu. Pudełka są wykonane w 100% z polipropylenu, który dodatkowo ma atest do kontaktu z żywnością. Oznacza to, że w pustym pudełku po „farmerach” możemy nosić drugie śniadanie. Essve oferuje także kompletny system do zabudowy w busie, albo w warsztacie.
Mój „pierwszy raz” z Essve miał miejsce kilka lat temu – w koszalińskim GwintMecie kupiłem kilka pudełek wkrętów do drewna – duży ekspozytor pełen pudełek Essbox stał wprost drzwi wejściowych, a mnie zaciekawiły pojemniki wyglądające jak duże klocki LEGO. Czy takie rozwiązanie sprawdzi się także w warsztacie majsterkowicza? Wygoda wynikająca z ujednolicenia pudełek, a także tego, że wszystko możemy spakować do walizki i wziąć ją także na jakieś prace wyjazdowe, jest nie do przecenienia. Nawet, jeśli majsterkowanie to nie twój zawód, ale twoja pasja.