Vander VCD725 – niedroga wkrętarka dla wymagających majsterkowiczów

Jaka powinna być wkrętarka dla majsterkowicza? Najlepiej, żeby była w miarę mocna, prosta w użyciu, uniwersalna i niedroga. Nadszedł czas na recenzję kolejnego narzędzia marki Vander – wiertarko-wkrętarki akumulatorowej Vander VCD725.

W większości opinii na temat wyboru wkrętarki dla majsterkowicza przeważa teza, że nie powinno być to narzędzie drogie, a jednocześnie wydajne i dość mocne. Pomimo, że w ciągu kilku ostatnich lat technologia litowo-jonowa stała się znacznie tańsza, w dalszym ciągu popularne są narzędzia zasilane akumulatorami Ni-Cd. Opisywana wiertarko-wkrętarka marki Vander jest przykładem na to, że nawet niewielki budżet pozwala na zakup solidnego narzędzia, które posłuży bardzo długo.
Vander – mało znana (a szkoda), marka elektronarzędzi dla wymagających majsterkowiczów. Model VCD725 jest dowodem na to, że niedrogo znaczy dobrze.
Czytelnicy bloga, a także obserwatorzy fanpejdża Pana Fleksa zauważyli z pewnością, że wkrętarka jest kolejnym narzędziem spod znaku Vandera – rzeszowskiego producenta i importera elektronarzędzi. Pod koniec sierpnia prezentowałem Wam ukośnicę VCM707, która okazała się doskonałym przykładem narzędzia, które oferuje całkiem spore możliwości, chroniąc jednocześnie nasz budżet przed katastrofą. Czy w przypadku opisywanej dzisiaj wiertarko-wkrętarki będzie podobnie? Oto krótka recenzja kolejnego Vandera. 
Dla majsterkowicza, czyli jaka? 
W internecie znajdziecie wiele dyskusji na temat wyboru odpowiedniego sprzętu. Najczęściej są to rozmowy, w których ścierają się dwa stanowiska: majsterkowicz powinien kupować najdroższy sprzęt, na jaki go stać, albo szukać alternatywy w rozsądnej cenie i dobrej jakości. VCD725 to argument dla tej drugiej grupy. Jest to wkrętarka dla kogoś, kto wprawdzie nie pracuje narzędziami zawodowo, ale oczekuje od nich, że nie zepsuje się po kilku użyciach. Będzie ergonomiczne, a z częściami zamiennymi i serwisem nie będzie kłopotu. Tutaj pierwsza ciekawostka: Vander jest łudząco podobny do produktów Makity. Oznacza to, że bez trudu kupimy do niej, np. akumulator, co z moich obserwacji okazuje się dość ważnym argumentem. Tak, to modelu VCD725 pasuje każdy akumulator Makity zasilanej takim samym napięciem. Mało tego – będziemy mogli zastosować w niej baterię produkowaną przez Celmę! 
Podobieństwo do narzędzi Makity ma swoje dobre strony – do wkrętarki dokupimy za niewielkie pieniądze akumulatory japońskiego producenta!
W odróżnieniu od wielu dostępnych na rynku narzędzi w przystępnej cenie, produkt Vandera jest bardzo solidnie wykonany. Obudowa jest pokryta miękkimi okładzinami, jej elementy są doskonale spasowane. Plastiki nie trzeszczą, nie ma tutaj niedoróbek. Wiertarko-wkrętarkę wyposażono w dwuczęściowy uchwyt samozaciskowy. Do wymiany osprzętu musimy używać obu rąk. Silnika zasila akumulator o napięciu 14,4V i pojemności 1,2Ah. Ładowarka potrzebuje około 60 minut na pełne zregenerowania baterii.
Obudowa wkrętarki jest powleczona miękkimi w dotyku tworzywami. Spasowanie i jakość plastików stoi na wysokim poziomie. 
Silnik napędza wrzeciono poprzez dwubiegową przekładnię. Na pierwszym biegu osiąga prędkość 400 obr./min., na II biegu – 1200 obrotów na minutę. Maksymalny moment obrotowy osiąga wartość około 30Nm.
Dwubiegowa przekładnia wyśmienicie sprawdza się podczas wkręcania i wiercenia – zarówno małymi, jak i dużymi średnicami. 
Sprzęgło posiada 16 ustawień ograniczenia momentu obrotowego, a także blokadę do wiercenia. Pierścień porusza się z odpowiednim oporem.

Klasyczne sprzęgło z pierścieniem do wyboru momentu obrotowego – 16 ustawień oraz blokada do wiercenia.

Co otrzymujemy w zestawie? Producent oferuje wkrętarkę w walizce z tworzywa sztucznego. Oprócz samego narzędzia otrzymujemy dwa akumulatory Ni-Cd oraz szybką ładowarkę. 

Wspomniałem o tym wcześniej – do wkrętarki pasują akumulatory o napięciu 14,4V produkowane przez Makitę oraz Celmę. Standardowa gwarancja wynosi 24 miesiące. Vander oferuje także serwis pogwarancyjny – każde narzędzie na stronie producenta posiada rysunek z oznaczeniem części zamiennych, które po upływie gwarancji możemy zamówić u producenta. 
Vander VCD725 to bardzo porządnie wykonana wkrętarka, którą z czystym sumieniem mogę polecić majsterkowiczom. Zachęcająca jest także cena – w internecie ten model kupimy już za 215 złotych brutto. To cena ponad dwukrotnie mniejsza od bliźniaczej Makity, a także znacznie niższa od amatorskiej linii Makity – Makteca.
Ocena Pana Fleksa: 
Zalety: 
  • dwubiegowa, mocna przekładnia, 
  • obudowa z dobrych materiałów, solidna i ergonomiczna, 
  • dwa akumulatory i szybka ładowarka, 
  • cena 
Wady:
  • w moim egzemplarzu nieprecyzyjny przełącznik zmiany biegów.
error

Znajdziesz mnie też tutaj

YouTube
YouTube
Instagram