Mój youngtimer, czyli kup sobie stare auto. Cz. 7 – naprawa reflektorów w Mondeo MK1
Znacie pewnie przysłowie, które mówi o tym, ile wart jest Ford. O ile często to nieuzasadniona opinia w stosunku do całego auta (mówi to gość, dla którego Mondeo jest trzecim autem tej marki), to problem mało efektywnych świateł mijania w Mondeo Mk1 opisuje znakomicie.
Trudno sobie wyobrazić gorszy koszmar, niż jazda nocą, podczas gęstej mgły lub deszczu autem, którego światła są tak wydajne, jak lampion, który dzieciaki przynoszą na roraty. A jeśli dodasz do tego kiepskie żarówki, jesteś już naprawdę w czarnej… w czarnym miejscu, z którego nie ma ucieczki. Mondeo Mk1 słynie z tego, że jego reflektory (szczególnie te w wersji sprzed liftingu) nie są zbyt wydajne. Na domiar złego producent zastosował w nich pewien patent. Otóż zaraz za odbłyśnikiem znajduje się plastikowa płytka, która kieruje wiązkę światła w odpowiednią stronę. Z punktu widzenia producenta – genialne. W zależności od rynku, na który przygotowane jest auto, można za niewielkie pieniądze zmodyfikować lampę tak, aby była przystosowana do ruchu lewo, bądź prawostronnego. Z punktu widzenia użytkownika – nie do końca. Plastik pod wpływem promieni UV żółknie i traci przejrzystość. Na szczęście można tę usterkę niewielkim kosztem naprawić.
Tutaj ucieszyłem się z zakupu tego auta pierwszy raz. Wymiana jest banalnie prosta. Wystarczy mieć pod ręką wkrętak i wydłużone szczypce. Oto krótki poradnik reanimacji lamp.
Zaczynamy od demontażu osłony chłodnicy. Mocują ją trzy wkręty – torxy.
Następnie demontujemy kierunkowskaz. Jest przymocowany dość dużą śrubą, do której dostęp jest przez otwór pomiędzy lampą, a przednim pasem.
Lampę projektowali inżynierowie starej daty. Można ją bez trudu rozebrać, nie potrzebujemy do tego demontować zderzaka. Na krawędzi łączącej klosz z obudową lampy znajdziemy zatrzaski. Podważamy je płaskim śrubokrętem. Następnie delikatnie rozdzielamy klosz od obudowy.
Dobrze mieć do tego jakieś plastikowe narzędzie, żeby nie pokruszyć szkła. Ja wykorzystałem zestaw ściągaczy do demontażu tapicerki.
Teraz najtrudniejsze. Musimy wydobyć plastikową płytkę. Od góry mocowana jest w odbłyśniku na zatrzaski. Na dole są dwie wypustki. Nic się nie stanie, jeśli podczas demontażu ją połamiemy.
Gorzej, jeśli zniszczymy odbłyśnik. Do wyciągnięcia plastiku użyłem szczypiec z wydłużonymi szczękami – ostatnie po prawej na zdjęciu poniżej.
Poniżej widać różnicę pomiędzy nowymi i starymi plastikami. Nie dość, że lampa sama w sobie nie jest zbyt jasna, to matowy plastik dodatkową pogarsza sprawę.
Skąd wziąć nowe plastiki? Z tego, co udało mi się ustalić, nie produkuje się zamienników. Oryginalne dostępne są wyłącznie w ASO. Tutaj miłe zaskoczenie. Cała lampa, chiński odpowiednik, kosztuje w sieci około 170 złotych za sztukę. Plastik w ASO to koszt około 60-80 złotych za sztukę. W serwisie w mojej okolicy były dostępne od ręki. Za dwie sztuki zapłaciłem mniej, niż za jedną nową lampę. Warto wspomnieć, że wymiana lamp jest związana z demontażem zderzaka. Oprócz pieniędzy zaoszczędziłem zatem sporo czasu.
Po zakończonej pracy wszystko montujemy. Warto zwrócić uwagę na uszczelkę pomiędzy szklanym kloszem a obudową. Jeśli źle się ułoży, lampy będą parowały. Czas potrzebny na wymianę, to około 20-30 minut na stronę (ja robiłem to pierwszy raz). Zawodowcom być może uda się zmieścić w 30 minutach na obie lampy. Koszt operacji – około 140 złotych.
Jeśli jesteś ciekaw moich przygód z ekonomicznymi youngtimerami, zerknij do poprzednich wpisów:
- Pierwszy tekst o przygodach z odnawianiem youngtimera znajdziesz tutaj: Mój youngtimer, czyli kup sobie stare auto
- O walce z elektryką przeczytasz w tym tekście: Mój youngtimer, czyli kup sobie stare auto, cz. 2. Elektryka
- Wymianę licznika opisałem tutaj: Mój youngtimer, czyli kup sobie stare auto. Cz. 3 – licznik z obrotomierzem, czyli Japończycy są jacyś dziwni
- Wymianę filtra paliwa opisywałem tutaj: Mój youngtimer, czyli kup sobie stare auto. Cz. 4 – wymiana filtra paliwa
- O tym jak wymienić klocki hamulcowe i tarcze pisałem tutaj: Mój youngtimer, czyli kup sobie stare auto. Cz. 5 – wymiana klocków i tarcz
- Tutorial dotyczący wymiany rezystora dmuchawy i reanimacji układu ogrzewania w Fordzie Mondeo Mk1 jest dostępny tutaj: Mój youngtimer, czyli kup sobie stare auto. Cz. 6 – naprawa ogrzewania w Fordzie Mondeo Mk1