PowerMaxx RC, głośnik i słuchawki Bluetooth, czyli muzyka w warsztacie

Z muzyką w warsztacie jest jak z kompotem do niedzielnego obiadu u babci. Rozwodniony, czy ciut przesłodzony, nie ważne.

Musi być i basta. Dzisiaj będzie o „warsztatowych pomocnikach” od Metabo: głośniku i słuchawkach bluetooth oraz radiu PowerMaxx RC.

Babcia i piwnica

Zakładając, że nawet 90% czasu w warsztacie spędzasz – jak przystało na odpowiedzialnego majsterkowicza – w ochronnikach słuchu na głowie, cisza, z którą musisz walczyć przez pozostałe 10% jest bardzo irytująca. Zanim „dorobiłem” się nieco większej piwnicy, starannie kolekcjonowałem zmęczone sprzęty grające, z myślą o tym, że jeśli już kiedyś będę miał swój warsztat, to zajmą w nim honorowe miejsce. Gromadziłem więc z uporem maniaka mikrowieże i różnej maści radia. Ostatecznie na półkę trafiło coś zupełnie innego. Jest droższe, niż zmęczona wieża, ale znacznie fajniejsze. No i nie ma w zestawie gramofonu, więc jeśli jesteś zbierającym winyle hipsterem z poznańskich Jeżyc, szukaj czegoś innego.

Metabo PowerMaxx RC

Korzystam w zasadzie głównie z dwóch sprzętów. Pierwszy z nich, Metabo PowerMaxx RC, to klasyczny radioodbiornik z dodatkowym wejściem audio, zasilany tradycyjnie, z gniazdka sieciowego, albo z akumulatora 10,8V. Ma wyświetlacz, możliwość zaprogramowania ulubionych stacji radiowych, dwa zakresy fal (AM i FM), oraz mały schowek na odtwarzacz mp3, albo telefon. Drugi to mały i kompaktowy, bezprzewodowy głośnik bluetooth, wyposażony dodatkowo w wejście audio (standardowe gniazdko na jacka 3,5mm). Zasila go wbudowany akumulator Li-Ion, a doładować baterię można praktycznie każdą ładowarką od smartfona – wystarczy, że ma napięcie na poziomie 5V i wtyk micro USB.

Oba sprzęty można wykorzystywać także poza warsztatem. Świetnie sprawdzą się jako biwakowy towarzysz, radio będzie również niezastąpione w trakcie remontów i garażowej dłubaniny przy aucie. W trakcie remontów – wiadomo. Brakuje zazwyczaj podłączonego kibelka i muzyki. Duże radio jest zasilane akumulatorem od elektronarzędzi. Pasuje zarówno pojemność 1,5, 2, ale także 4 oraz 5 Ah. Dołączony do zestawu zasilacz pozwala doładowywać akumulator, chociaż robi to znacznie wolniej, niż dedykowana ładowarka.

Głośnik bluetooth

Fajnym gadżetem jest też głośnik bluetooth – nie posiada wprawdzie wbudowanego radia, więc jeśli nie możesz żyć bez „Jedynki”, wybierz coś innego. Głośnik komunikuje się wprawdzie przez bluetooth, a większość smartfonów ma wbudowane radio, ale używają one zestawu słuchawkowego na kablu z roli anteny. Bez tradycyjnych słuchawek – nie działają.

Głośnik ma własny akumulator li-ion, który wystarcza na kilka godzin słuchania muzyki. Można doładować go za pomocą ładowarki do smartfona, z powerbanka, albo na przykład ładowarką podłączaną do akumulatorów 18V, o której już kiedyś pisałem.

Słuchawki bluetooth

Najświeższą, „muzyczną” premierą Metabo są bezprzewodowe słuchawki. Umówmy się – nie są tak przydatne w domu jak wiertarka udarowa. Ale gdyby ktoś z Was był np. blogerem, siedział wieczorami i produkował mniej lub bardziej zabawne teksty, to takie słuchawki i ulubiona muzyka ze Spotify, albo Deezera są super.

Jedyną wadą i nie-wadą tych słuchawek jest fakt, że nie chronią przed hałasem. Tzn. nie są to ochronniki słuchu, które tłumią hałasy, z wbudowanym modułem BT, a szkoda, bo połączenie tych dwóch funkcji – czyli BHP i przesyłanie muzyki, to byłby hit. Od strony technicznej należy wspomnieć o wbudowanym akumulatorze, wejściu AUX (tak, możesz podłączyć gramofon), gniazdku micro USB do ładowania baterii i składanych muszlach. I to tak naprawdę tyle – nie znalazłem szczegółowych parametrów, takich jak pasmo przenoszenia, etc, ale nie oszukujmy się – to nie jest sprzęt dla melomanów, którzy rozpoznają każdy dźwięk, ale przydatny gadżet.

Ile to kosztuje i skąd to wziąć

Radio PowerMaxx RC kosztuje w granicach 300 złotych. Głośnik Metabo dołączało do niektórych elektronarzędzi, podobnie jak słuchawki – szczegóły znajdziecie w broszurce Info. Można kupić je także na allegro – głośnik za około 50 złotych, słuchawki za około 70-100 złotych. Jeśli będziecie odpowiednio cierpliwi, ktoś z Was będzie miał szansę otrzymać w prezencie nowiutki głośnik BT. Szczegóły podam wkrótce, ale ostrzegam, że trzeba się będzie trochę napracować 😉