Przegląd kosiarki – czyli jak przygotować ją do sezonu?

Sezon działkowy można już chyba rozpoczynać. Czas zatem wdziać ulubione kaloszki, wytargać z garażu kosiarkę do trawy i przygotować ją do sezonu. Czy wiecie, jakie to proste? Zapraszam do lektury wiosennego materiału oraz filmu video na temat przeglądu kosiarki w trzech prostych krokach.

Nic nie relaksuje tak bardzo, jak poranne koszenie trawnika. Aby jednak w pełni cieszyć się z radosnego pyrkotania kosiarki, powinniśmy przygotować ją do wiosennego sezonu. Jak to zrobić? Oczywiście możemy skorzystać ze specjalistycznego serwisu, ale czynności obsługowe są na tyle proste, że możemy spróbować wykonać je sami. Czego potrzebujemy do takiego przeglądu? 
Narzędzia: 
  • klucz nasadowy z nasadką do świec (najczęściej numer 21), 
  • klucz płaski do odkręcania korka spustowego oleju. 
Materiały eksploatacyjne: 
  • olej do silników,
  • preparat czyszczący, preparat typu WD40, CX80, 
  • świeca zapłonowa.

Rada Pana Fleksa: Przed przystąpieniem do przeglądu kosiarki koniecznie ściągnijcie fajkę ze świecy zapłonowej. Teoretycznie kosiarka nie uruchomi się sama, ale podczas manipulowania przy nożu do trawy, lepiej mieć absolutną pewność, że nic nas nie zaskoczy. 

Czyszczenie filtra
W każdym silniku spalinowym znajdziemy filtr, którego zadaniem jest doprowadzanie czystego powietrza.Filtr zbiera zanieczyszczenia, więc powinniśmy go regularnie czyścić, a co pewien okres wymieniać na nowy. Materiały eksploatacyjne do kosiarek znajdziecie bez problemu w internecie, bądź specjalistycznych sklepach ogrodniczych.

Puszka z filtrem – do jego demontażu nie potrzebujemy zazwyczaj żadnych narzędzi.

Jeśli filtr nie jest zużyty (porwany, zniszczony) wystarczy, że przedmuchamy do sprężonym powietrzem.

Plastikową kasetę z filtrem otwieramy i delikatnie wyciągamy filtr. Przedmuchujemy do sprężonym powietrzem, uprzednio delikatnie go rozchylając. Po całej operacji wkładamy go na miejsce, a kasetę zamykamy na zatrzaski.

Wymiana oleju

Olej silnikowy wymaga regularnych wymian. Szczegóły znajdziecie w dokumentacji kosiarki. Olej kupicie w działach ogrodniczych marketów budowlanych, bądź sklepach ogrodniczych. W tak małym silniku znajduje się zazwyczaj kilkaset mililitrów tego środka.

Rada Pana Fleksa (zainspirowana komentarzem Czytelnika;-)): Zużyty olej lepiej spuszczać po uprzednim rozgrzaniu silnika. Oczywiście tę czynność musimy wykonać przed odkręceniem korka spustowego, bo w trakcie samej operacji silnik nie może pracować. Grozi to jego nieodwracalnym uszkodzeniem! 

Olej do kosiarek powinien mieć odpowiednią specyfikację. Wszystkie potrzebne informacje znajdziecie w dokumentacji kosiarki.
Stary olej możemy wydobyć z silnika na dwa sposoby. Po pierwsze możemy wyssać go z bloku, bądź spuścić odkręcając korek spustowy. W moim modelu kosiarki korek był umieszczony nad specjalnym zagłębieniem w obudowie noża kosiarki. 
Korek spustowy oleju – zużyty środek spływa do niecki w obudowie kosiarki. Do jego odkręcenia potrzebujemy klucza płaskiego w określonym rozmiarze.
Rada Pana Fleksa: Zużyty olej jest silnie toksyczny. Nie wolno wylewać go do kanalizacji. Najlepiej zlać go do pojemnika i oddać do punktu utylizacji odpadów. Zużyty olej przyjmują czasami warsztaty samochodowe, bądź firmy, które używają do ogrzewania piece na przepracowany olej.

Obudowę kosiarki czyścimy miękką szmatką, a większe zabrudzenia usuwamy za pomocą zmywacza technicznego (do kupienia w sklepach motoryzacyjnych, bądź marketach budowlanych). Świeży olej wlewamy przez korek. Jego poziom sprawdzamy na bagnecie.

Korek oleju – tędy wlewamy świeży płyn.

Wymiana świecy

Tę czynność możemy także wykonać sami. Potrzebujemy klucza do świec (zazwyczaj zawierają go duże zestawy z kluczami nasadowymi).

Zestaw kluczy nasadowych przyda się nam nie tylko podczas przeglądu kosiarki.

Przedłużka i nasadka do świec. Od tradycyjnych nasadek różnią się specjalną wkładką z gumą bądź magnesem, który pomaga wydobyć świecę z bloku silnika.

Nową świecę kupimy na stacji benzynowej, markecie budowlanych lub sklepie ogrodniczym. Przed zakupami powinniśmy sprawdzić jakiego rodzaju silnik zamontowano w naszej kosiarce (dwu lub czterosuwowy). Świece do narzędzi ogrodniczych klasyfikowane są, m.in. ze względu na pojemność silnika. 
I tutaj mała anegdota – Pan Fleks kupował świecę w jednym ze sklepów znanej sieci budowlanej, której kasjerki są wyjątkowo skrupulatne. Zazwyczaj każdy towar jest wyciągany z opakowania, a jego parametry porównywane z tym, które wyświetlają się na ekranie kasy. „Moja” kasjerka wyciągnęła zatem świecę, chwilę nad nią pomyślała, a następnie… wyciągnęła zwijaną miarę. Kiedy Pan Fleks zobaczył na ładnej buzi konsternację, zapytał kulturalnie, czy jest z tą świecą jakiś problem. Pani z rozbrajającym uśmiechem oznajmiła, że komputer wyświetla informację 22-35cm3, a nie dość, że świeca ma niespełna 5,5 cm, to zamiast 3 sztuk, w kartoniku jest tylko jedna…Z tego właśnie względu polecam Wam zakupy w specjalistycznych sklepach 😉

Świece lepiej kupować w specjalistycznych sklepach. W marketach budowlanych może się zdarzyć, że kasjerka potraktuje informację o pojemności silnika, do jakiego można użyć świec, jako informację o jej długości oraz ilości w opakowaniu 😉
Montaż świecy ogranicza się do wkręcanie jej w gniazdo, a następnie dokręcenia nasadką. Pamiętajmy, że powinno się to odbyć z określonym momentem, więc lepiej użyć do tego małego klucza dynamometrycznego. Fajkę na świecę nakładamy na samym końcu przeglądu, ze względu na niebezpieczeństwo, o którym pisałem na początku.
W materiale nie wspominam o tym, że koniecznie należy sprawdzić także stan noża tnącego. Sprawdzamy, czy nie posiada wyszczerbień. Przegląd kończymy sprawdzając ogólny stan kosiarki – obserwujemy, czy nie mamy wycieków, czy silnik jest szczelny, a pozostałe układy są sprawne. Po wszystkim możemy obudowę przetrzeć miękką szmatką nasączoną środkiem typu WD40, bądź CX80.

Na koniec krótki instruktaż video:

Miłego koszenia! 😉

error

Znajdziesz mnie też tutaj

YouTube
YouTube
Instagram