Mali konstruktorzy, czyli pierwsze zajęcia z majsterkowania


Mieliśmy dzisiaj w Poznaniu święto małych majsterkowiczów. Wraz z ZPTownią, czyli pracownią dla małych artystów, zorganizowaliśmy warsztaty dla małych majsterkowiczów. Konstruktorzy mogli dać upust wyobraźni i z dostępnych materiałów przygotować drewniane zabawki i zakładki do książek. Frekwencja dopisała, na poznańskich Naramowicach stawiła się wesoła gromada głodnych wiedzy młodych ludzi. Później było już tylko bardziej zabawie, ciekawie i…. pracowicie! 😉 

Dzięki takim spotkaniom uświadomiłem sobie kilka rzeczy: po pierwsze poczułem się dość stary. Byłem przekonany, że zajęcia ZPT w szkole podstawowej były niezbyt dawno. Po drugie – Panu Fleksowi rośnie konkurencja w postaci kreatywnych, pełnych pomysłów i pozytywnej energii, małych konstruktorów. Stawiam na to, że za kilkanaście lat zaobserwujemy wysyp blogów i inicjatyw DIY 😉 Po trzecie – co bardzo cieszy – młodzi ludzie z chęcią podejmują trudne wyzwania, nie boją się próbować, czasami popełniają błędy, ale widać wyraźnie, że nauka i poznawanie nowych rzeczy sprawia im frajdę. Iskry w oczach małych chłopców z zapałem piłujących drewniane listewki pozwalają sądzić, że była do dla nich naprawdę dobra zabawa 😉

Część ekipy małych majsterkowiczów.
Czemu mają służyć podobne zajęcia? Sposobów na rozwijanie kreatywności u małych ludzi jest kilka. Jednym z nich są artystyczne zajęcia. Dzieciaki tworzą, komponują i dobrze się bawią. Na warsztatach zajęliśmy się prostymi projektami. Każdy z uczestników mógł wybrać, czym zajmie się w trakcie zajęć. Do wyboru była drewniana kostka do gry, zakładki do książek z klamerek do bielizny, a także modele samochodów, ale jak się okazało także ciągników i czołgów 😉 
Do dyspozycji mieliśmy proste i bezpieczne narzędzia, kilka pęczków różnych listewek, a także klej i farby.
Ponieważ – o czym kilkakrotnie pisałem – mała Fleksówna przejawia zdolności do majsterkowania, przygotowałem kilka projektów, z którymi powinny poradzić sobie zarówno 5-cio, jak i 10-cio latki. Nie ukrywam jednak, że byłem nieźle zaskoczony, gdy mali chłopcy instruowali mnie, ile dodatkowych znaków na paliwo powinien mieć czołg, a także jak zamontować w sportowym aucie spojler. Niektóre pomysły były na miarę nagrody Nobla, to nie są żarty 😉 Najmłodsi uczestnicy zajęć mieli około 3 lat, najstarsi – 9. Cieszy również to, że na zajęciach pojawiły się dziewczyny. Majsterkowanie nie jest tylko dla chłopców! 😉 
Warsztat pracy małego majsterkowicza… przepraszam, majsterkowiczki! 
Chłopcy nie bali się prac polegających na ozdabianiu przedmiotów. Piła, młotek i kombinerki miały wolne 😉 
Oprócz „wyścigówek” mieliśmy także czołgi i traktory 😉
Niesamowicie miła jest świadomość, że rosną nam kolejne pokolenia pomysłowych ludzi, że różne harce związane z programami nauczania w szkołach podstawowych i ponadgimnazjalnych nie zabijają w młodych ludziach chęci odkrywania nowych rzeczy. Bez względu na wiek, chłopcy chcą wiedzieć do czego służy piła i jak wbija się gwoździe.
Podczas warsztatów znalazło się miejsce także dla bardziej wysublimowanych projektów 😉
Już wkrótce kolejne zajęcia w poznańskiej ZPTowni. Mam nadzieję, że będziemy spotykać się regularnie, tworzyć i wymyślać, ale przede wszystkim dobrze się bawić 😉 Wszystkie informacje znajdziecie na blogu, fanpejdżu Pana Fleksa, a także fanpejdżu ZPT-owni i stronie internetowej: http://zpt-ownia-.manifo.com/
error

Znajdziesz mnie też tutaj

YouTube
YouTube
Instagram