Jak zrobić domową szklarnię do uprawy ziół – zrób to sam

Zabierałem się do wykonania tego projektu od bardzo dawna. W końcu podjąłem męską decyzję i wziąłem się do roboty. Oto poradnik – Jak zrobić domową szklarnię do uprawy ziół.

Projekt to konsekwencja mojej manii kolekcjonowania. Zaczęło się od tego, że w ubiegłym roku znalazłem pod domem obok stertę starej, zdemontowanej boazerii, której pozbywał się sąsiad. Kiedy już udowodniłem, że nie jestem ze straży miejskiej i dopytuję, bo chcę wykorzystać drewno, a nie wlepić mandat, sąsiad się zgodził. Musiałem jednak obiecać, że zostawię porządek, a także trochę boazerii, którą sąsiad obiecał już szwagrowi.

Drewno przeleżało sobie w garażu niemal rok. Przyciąłem wpusty i pióra, na ukośnicy wyrównałem krawędzie, a następnie przepuściłem całość przez grubościówkę, żeby usunąć stary lakier i wygładzić lewą stronę desek. W ten oto sposób powstało całkiem sporo dobrego, wysezonowanego i wysuszonego materiału. W sumie jakieś kilkadziesiąt metrów bieżących listew 40x15mm zupełnie za darmo.

Konstrukcja mojej szklarni jest bardzo prosta. Skrzynka przykryta wiekiem, czyli ramką z kawałkami przezroczystego poliwęglanu. Chodziło o to, żeby dostarczyć do roślin maksymalnie dużo światła, a jednocześnie zminimalizować powierzchnię narażoną na deszcz.

Elementy wieka postanowiłem połączyć na zakładkę, a poliwęglan wpuścić w wycięte na pile rowki. Ponieważ standardowe arkusze poliwęglanu mają grubość 2 mm, wystarczyła zwykła piła, która zazwyczaj jest nieco szersza niż wspomniane 2 mm.

Ponieważ szklarnia miała przez większość czasu stać pod chmurką, zastosowałem klej D3.

Boki i przednia oraz tylna ściana są również łączone na zakładkę. Oprócz kleju, wykorzystałem nierdzewne wkręty, których sporo zostało mi po budowie w zeszłym roku drewnianego tarasu.

Wieko otwiera się dzięki małym zawiasom. W tym konkretnym przypadku nie bawiłem się w ich ukrywaniu. Unieruchomiłem je za pomocą taśmy, a następnie zamocowałem wkrętami.

Zakładając, że nie musisz – tak jak ja – pozyskać materiału ze starej boazerii, do jego wykonania potrzebujesz akumulatorówkę i ukośnicę. Przyda się również najprostsza piła – szczególnie do zrobienia zakładek oraz wręgu na poliwęglan.